Poradnia psychologiczna

Mój mąż ostatnio był jakiś inny, niż zwykle. Poradnia psychologiczna Kielce już kiedyś mu pomogła, więc pomyślałam, że i tym razem się na coś przyda. On jednak bardzo nie chciał tam iść. Mówił ciągle, że przecież nic mu nie jest i na pewno nie potrzebuje pomocy psychologa. Ja jednak wiedziałam, że zdrowy człowiek nie zachowuje się w ten sposób i postanowiłam, że czeka go poradnia psychologiczna Kielce niezależnie od tego, czy tego chce, czy nie. Nie mogłam po prostu patrzeć na to, jak on się zachowuje. Serce mi pękało, kiedy widziałam, że w ogóle się nie uśmiecha i ciągle chce tylko spać. Chodził co prawda do pracy, ale zauważyłam, że nie sprawia mu to już takiej przyjemności, jak kiedyś. Zwyczajnie nie mogłam na to patrzeć, bo pamiętałam jak radosny był mój mąż w przeszłości. Poradnia psychologiczna Kielce była zaufanym miejscem, do którego zawsze się zwracaliśmy po pomoc i wiedziałam, że teraz muszę zrobić to samo. Zapisałam go na wizytę, ale w ogóle nie powiedziałam mu, że to robię.