A no właśnie. Na to pytanie do dziś nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Plotka głosi, że około 1500 roku genialny Leonardo da Vinci kazał swojej muzie Mona Lisie, założyć właśnie takie buty. Po co? Aby jako jego modelka wydawała się wyższa i smuklejsza. Nie ma jednak na to jednoznacznych dowodów, bo jak wiadomo, najsłynniejszy obraz Leo kończy się gdzieś na wysokości jej pępka 🙂

Chodzą też słuchy , że po raz pierwszy obcasy założyła włoska księżna, Katarzyna Mecydejska, ponieważ chciała podbić serce swojego wybranka. Na skutki nie trzeba było długo czekać. Henryk II, (późniejszy król Francji) na owym balu tak zauroczył się Katarzyną, że poprosił ją o rękę. I tak oto zdobyła faceta swoich marzeń i królestwo w pakiecie.

Teoria, która wydaje się być najbliższa prawdzie, mówi o tym, że pierwsze obcasy nosili mężczyźni. Zakładali je gdy jeździli konno, aby ich stopy nie wysuwały się ze strzemion. No cóż, taka była moda. A ponoć moda zatacza koła, więc strzeżcie się Panowie! Może i Wam będzie niedługo znane niebiańskie uczucie ściągnięcia szpilek po dłuuuugim dniu wyglądania jak filmowa gwiazda.

Od czasów renesansu zmieniło się wiele, jednak szpilki nie tracą swojej magicznej mocy. Są symbolem atrakcyjności od wieków. Na wzór Mona Lisy noszą je dziś modelki, pewnie krocząc na catwalk’u, a kokietki podobne Katarzynie Medycejskiej wkładają wysokie obcasy na sobotnie randki i imprezy. A mężczyźni? Hmmm, cieszą oczy widokiem smukłych kostek i długich nóg. I może niech lepiej tak zostanie 🙂